Niepowstrzymani! Kolejny znakomity mecz przy Zemborzyckiej.
Sygnał Lublin 4-1 KS Ciecierzyn
Gole:
Damian Persona x2
Przemysław Wójciuk x2
Skład:
Michał Komor (Grzegorz Gieroba 90')
Maciej Janowski, Wojciech Paszczuk, Adrian Augustyniak,
Damian Karaś, Kacper Dec, Piotr Banach (Grzegorz Caban), Jakub Łuczyński (Sebastian Sztejno 55'),
Konrad Mordziński, Damian Persona, Przemysław Wójciuk (Sebastian Cieślak);
Rez: Rafał Lisiecki
Trener - Marek Dec
___________________________________________________
Kto liczył na to, że obejrzy dziś emocjonujący mecz, do domu wrócił w pełni usatysfakcjonowany. Oba zespoły, od pierwszej do ostatniej minuty walczyły o każdą piłkę. Dla drużyny Sygnały, mecz rozpoczął się lepiej niż fantastycznie. Pierwszy gwizdek sędziego, dobry pressing Przemka Wójciuka, przechwyt, znakomite podanie i spokojne wykończenie akcji przez Damiana Personę. Sygnał prowadził już od 11 sekundy!
Gospodarze chcieli pójść za ciosem, ale w polu karnym rywali brakowało odrobiny szczęścia i dokładności.
Rywale mieli spory problem z wyprowadzeniem piłki, ale po kilkunastu minutach ocknęli się i szukali szans na wyrównanie. Około 30. minuty akcję gości, w środku pola, faulem przerwał zawodnik Sygnału. Do piłki ustawionej około 25. metra podszedł napastnik Ciecierzyna i kapitalnym, mierzonym strzałem w okienko, pokonał bramkarza gospodarzy. 1-1.
Radość gości nie trwała jednak długo. Po akcji Damiana Karasia i błędzie defensora rywali, w sytuacji "sam na sam" znalazł się Damian Persona. I tym razem, "Persi" bez problemu pokonał bramkarza. 2-1 dla Sygnału!
Ciecierzyn starał się odrobić straty jeszcze przed przerwą, ale skończyło się tylko na nerwach defensywy Sygnału. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Na drugą połowę zawodnicy Sygnału wyszli bardzo zmotywowani. Jak mawiają najwięksi piłkarscy mędrcy: "najlepszą obroną jest atak". Sygnał nie do końca zastosował się do tych słów, bo mimowolnie musiał odpierać też ataki przyjezdnych. Gdy tylko pojawiała się szansa, gospodarze szukali okazji do poprawienia wyniku.
Około 70 minuty,kolejny raz skrzydłem po raz kolejny popędził dobrze dysponowany tego dnia Damian Karaś. Minął dwóch rywali i doskonale wyłożył piłkę, jak na tacy, koledze z ataku. Przemek Wójciuk posłał piłkę obok bramkarza i Sygnał prowadził już dwiema bramkami. 3-1!
Wytrąceni z rytmu rywale nie zdołali się pozbierać i uporządkować gry, a Sygnał zadał kolejny cios. Kolejny znakomity kontratak gospodarzy wykończył Przemek Wójciuk, zdobywając swojego 30. gola w sezonie. Tym razem przytomnym asystentem był Damian Persona, a Przemek niemal w ten sam sposób, co za pierwszym razem pokonał bramkarza. Stadion eksplodował. Radość zawodników i trenera Sygnału słyszeli przechadzający się po Ciecierzynie turyści. Rekordowa frekwencja na trybunach na stadionie przy Zemborzyckiej też dała o sobie znać. 4-1 dla Sygnału!
Po tym ciosie rywale już nie dali rady dźwignąć się z desek. Sygnał kolejny raz, bardzo pewnie rozprawił się z rywalem na własnym obiekcie. Na 4 kolejki przed końcem sezonu, Nasz zespół ma 6 punktów przewagi nad drugą drużyną.
Kolejny mecz rozegramy 29. maja (niedziela), o godzinie 11. Naszym rywalem zespół Błękitni Dys.
źródło: https://www.facebook.com/mkssygnal/posts/1320426451304869