Andoria zawodzi w meczu z Huraganem

Andoria zawodzi w meczu z Huraganem

     Co prawda zamiast Huraganu przyjechał do nas tylko lekki wiaterek, ale tego dnia okazał się wystarczający, aby pokonać bezradną Andorię. Był to chyba najsłabszy mecz w naszym wykonaniu w tym sezonie, a z pewnością najsłabszy na własnym terenie. Z planu na cztery pierwsze mecze w Mirczu, który zakładał zdobycie kompletu punktów udało nam się ugrać jedynie 4.

     Gra nie układała się nam już od pierwszych minut, ale podobnie grali rywale, co znacznie wpłynęło na ogólny obraz widowiska. Niestety w drugiej połowie rozbita została nasza żelazna dwójka ze środka obrony, ponieważ Kornelowi Lizunowi odnowiła się kontuzja pleców. Osłabienie i niefrasobliwość pary stoperów w jednej z akcji wykorzystał szybki napastnik gości – Matwiejczuk i dał rywalom z Gminy Hrubieszów, chyba nawet nieco niespodziewane dla nich, zwycięstwo. Było kilka okazji do wyrównania, ale strzały Maćka Matysiaka czy Wojtka Barana niestety nie były na tyle precyzyjne, żeby pokonać dobrze dysponowanego Filipa Filipczuka. Możemy i musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu i brać się do ciężkiej pracy, aby udowodnić naszą siłę. Pozostajemy dalej na 4 miejscu w tabeli, chociaż strata do pierwszej trójki jest już duża. Jeszcze kilka ciekawych spotkań i kilka punktów do zdobycia przed nami, więc nie poddajemy się i walczymy do końca.

     Nie zawiedli po raz kolejny kibice, pomimo kiepskiej pogody, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Zechcemy się zrewanżować dobrymi spotkaniami w kolejnych meczach w Mirczu.

     W najbliższą niedzielę zagramy natomiast pierwszy w tym roku mecz wyjazdowy - ze Spartą Łabunie. Nasi najbliżsi rywale w tej rundzie zdobyli 5 punktów na co złożyły się: wygrana z Deltą Nielisz (2:3), remisy z Perłą Telatyn (1:1) i Ruchem Machnów Nowy (0:0), a także porażka w ostatniej kolejce z Granicą Lubycza Królewska (3:0).

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości