Pechowy remis z Orkanem

Pechowy remis z Orkanem

     Niestety po raz drugi w tej rundzie nie udało nam się wygrać meczu na własnym boisku. Po bolesnej porażce z Granicą Lubycza Królewska 0:1 (bramka po rzucie rożnym), uzyskaliśmy tylko remis z wiceliderem – Orkanem Bełżec.

     Piszemy „tylko”, ponieważ naszym zdaniem ogromny wpływ na przebieg meczu miał sędzia. Pomimo całkiem solidnej pracy, nie ustrzegł się wraz z pomocnikami błędów, które zaważyły o losach tego spotkania. Podyktowany rzut karny, był naszym zdaniem bardzo wątpliwy, natomiast w dwóch sytuacjach spornych w polu karnym gości sędzia nie zareagował. Oczywiście nie chcemy napisać, że przegraliśmy mecz przez sędziego, bo pomyłki się zdarzają, ale kto wie jak potoczyłby się ten mecz, gdyby sędzia się nie pomylił. Tylko czy to rzeczywiście sędzia musi być głównym „bohaterem” widowiska, które tworzą piłkarze, często poświęcając ogrom swojego czasu dla tego jednego weekendowego meczu?

     W naszej ekipie, po podyktowanym rzucie karnym niestety nerwy wzięły górę, przez co na trybuny odesłani zostali trener i kierownik drużyny. Emocje i adrenalina, które udzieliły się wszystkim, niespodziewanie okazały się być dla nas sprzymierzeńcem. Chcieliśmy za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania i zepchnęliśmy zespół gości do defensywy. W atakach brakowało jednak ostatniego podania lub wykończenia akcji. Ta sztuka udała się dopiero w 85 za sprawą Tomka Przeworskiego, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym i doprowadził do wyrównania. Pomimo ciągłego pressingu na rywalu w ostatnich minutach meczu, nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki i musimy zadowolić się remisem.

 Po meczu trener Mariusz Kozyra nie krył rozgoryczenia:

„Pozostał niedosyt po tym meczu, bo zespół z Belżca nie powinien wywieźć punktu. Niestety duży wpływ na wynik meczu miała decyzja arbitra w 61 minucie, gdzie podyktował rzut karny przeciwko nam za czysty odbiór piłki. Szkoda, bo od tego momentu sędzia nie panował już nad dalszym przebiegiem spotkania. Myślałem, że jak przyjeżdża arbiter regularnie jeżdżący na IV ligę to potrafi poradzić sobie na poziomie A klasy. Niezrozumiałe jest też to, że arbiter główny wyrzucił mnie z ławki rezerwowych za opuszczenie strefy, a po meczu opisuje w protokole, ze użyłem przekleństw pod jego adresem. Pierwszy raz się spotkałem z taką sytuacją i takim poziomem sędziowania. Przykre jest też to, że na tak słabym poziomie stoją kursy sędziowskie. Na boku biega sędzia, który nie wie jak zasygnalizować zmianę, czy nie wie kiedy jest spalony. Ewidentny rzut karny dla nas po faulu na Brzyskim, sędzia odgwizduje rzut wolny dla rywala. Ten mecz powinniśmy wygrać. Ale niestety przegraliśmy go z trójką sędziowska, a nie z Orkanem. Gratuluje jednak remisu przeciwnikom, bo wywieźc punkt z Mircza to jest sukces. Gramy dalej, nie poddajemy się. Duże brawa należą się zawodnikom, bo założenia przedmeczowe zrealizowali w stu procentach.”

     W pozostałych spotkaniach nasi najgroźniejsi rywale zmierzyli się ze sobą – Granica podejmowała Szumy - i w tym spotkaniu również padł remis (1:1). Delta Nielisz, przegrała natomiast na własnym boisku ze Spartą Łabunie 2:3. Z drużyn walczących o utrzymanie Perła Telatyn sprawiła sporo trudności liderowi – Ostoi Skierbieszów, ale ostatecznie przegrała 1:2, Huragan Hrubieszów zremisował 2:2 w Machnowie Nowym, a Metanoja Lipsko pokonała u siebie 2:1 Szyszłę Tarnoszyn.

     Po 13 spotkaniach zajmujemy 5 lokatę w tabeli tracąc dwa punkty do Szumów Susiec, 5 punktów do Granicy Lubycza Królewska, oraz 7 punktów do Orkana Bełżec. Pierwsza Ostoja Skierbieszów, chociaż już nie w takim stylu jak na jesieni, dalej wygrywa i chyba jest już jedną nogą w klasie okręgowej. Musimy pamiętać też, że tuż za naszymi plecami jest Delta Nielisz (-1), Sparta Łabunie (-4) oraz Szyszła Tarnoszyn (-5).

     Dziękujemy serdecznie wszystkim przybyłym kibicom (około 130 osób). Ogromne podziękowania należą się za ten mecz również dla naszych Partnerów: Gminny Ośrodek Kultury w Mirczu oraz Dom Weselny "Jaśko" w Mirczu.

     Najbliższy mecz rozegramy w Wielką Sobotę. Będzie to walka o 4 miejsce w tabeli z Szumami Susiec, którzy pokazali w dotychczasowych spotkaniach, że pomimo rozgrywania wszystkich meczów na wyjazdach (ze względu na remont boiska), będą dla każdej drużyny trudnym przeciwnikiem. Już dziś zapraszamy kibiców na nasz stadion na sobotę 15.04 na godzinę 12:00.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości